Trwają dalsze poszukiwania groźnego wilka spod Kamiennej Góry
Młody wilk błąka się między miejscowościami od Kamiennej Góry po Kowary. Nadleśnictwo zwraca uwagę na to, aby mieszkańcy mieli się na baczności, ponieważ zwierze może być agresywne podczas poszukiwania jedzenia. Próby odłowienia wilka się nie powiodły, dlatego też służby nadal poszukują zwierzęcia. Przypominamy o tym, że wilk zagryzł jednego z wiejskich psów, dlatego warto zabezpieczyć swoje zwierzęta i nie wypuszczać ich bez opieki na zewnątrz, dopóki wilk nie zostanie odłowiony. Samotny wilk straszy nie tylko zwierzęta, ale także ludzi w lesie, którzy wybierają się na spacer. Z najnowszych informacji wynika, że zawędrował z Kamiennej Góry do wsi Kowary. Przebył całkiem spory odcinek drogi.
Zwierze stało się niebezpieczne, ponieważ jest wygłodniałe i zdezorientowane. Wilk ma prawdopodobnie jedynie sześć miesięcy i nadal powinien przebywać wraz ze swoim stadem. Wilk nie ucieka na widok zwierząt lub człowieka, ponieważ panicznie poszukuje pożywienia. Jest chory i głodny, więc szuka okazji.
Niestety wilk zabił jednego z psów należących do mieszkańców wsi. Niewielki pies nie miał szans z dziki zwierzęciem i nie przeżył ataku. Wilk zaatakował niespodziewanie na posesji mieszkańców, gdzie przebywał pies. Niezwykle trudno było odstraszyć wilka. Nie bał się hałasu, klaksonu samochodowego i obecności ludzi. Wilk zaatakował również ludzi pracujących na terenie lasu w Janiszowie. Na szczęście ludzie jedynie się przestraszyli i nikomu nic się nie stało. Dwóch z pracowników schowało się w kabinie ciągnika, a inni odstraszyli zwierzaka piłą spalinową. Po kilku atakach nadleśnictwo podjęło decyzję o odłowieniu wilka, jednak na razie z marnymi skutkami. W niedalekiej przyszłości nadal będą próbowali złapać dzikiego zwierzaka.