Sztab kryzysowy we Wrocławiu dyskutuje o sytuacji powodziowej pod przewodnictwem premiera Tuska
W stolicy Dolnego Śląska, Wrocławiu, odbywa się spotkanie sztabu kryzysowego. Na czele zgromadzenia stoi premier Donald Tusk, a jego towarzyszy minister spraw wewnętrznych i administracji – Tomasz Siemoniak oraz minister obrony narodowej – Władysław Kosiniak-Kamysz. Premier Tusk skierował apel do hydrologów o zharmonizowanie komunikatów na temat ryzyka powodziowego dla Wrocławia. Jednocześnie zaapelował, aby nie ignorować sygnałów o dramatycznej sytuacji ludności z terenów dotkniętych przez powódź. Z powodu tych wydarzeń kolejne powiaty zostały uznane za obszar objęty klęską żywiołową.
Szczególne znaczenie ma obecnie sytuacja w Wrocławiu, gdzie trwają obrady sztabu kryzysowego. Szef rządu, Donald Tusk oraz minister spraw wewnętrznych i administracji, Tomasz Siemoniak aktywnie uczestniczą w tych obradach.
Na wstępie Donald Tusk, jako lider zgromadzenia, wyraził swoje wielkie zainteresowanie wiarygodnymi i precyzyjnymi informacjami na temat sytuacji przy zbiorniku raciborskim, zwłaszcza w kontekście doniesień o awarii hydrologicznej. Premier Tusk wyraził swoje niepokoje dotyczące rozbieżności w komunikatach płynących od instytutu meteorologii i lokalnych hydrologów, które dotyczą bezpośredniego zagrożenia dla Wrocławia. Zauważył również pewne kontrowersje, które już z pewnością zostały odnotowane przez prezydenta Sutryka. Donald Tusk podkreślił, że istotne jest uzyskanie spójnych komunikatów, szczególnie na kilka godzin przed przewidywaną falą powodziową.