Remont torowiska na Grabiszyńskiej: Konieczność ruchu wahadłowego powoduje utrudnienia komunikacyjne

Remont torowiska na Grabiszyńskiej: Konieczność ruchu wahadłowego powoduje utrudnienia komunikacyjne

Niedawno, w poniedziałek 2 września, rozpoczął się zaplanowany remont torowiska tramwajowego na ulicy Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Skrzyżowanie z ulicami Zaporoską i Szpitalną jest terenem tych intensywnych prac. Przed rozpoczęciem remontu, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Wrocław (MPK) podjęło decyzję o wykonaniu nakładki na tory, co umożliwiło wprowadzenie ruchu wahadłowego dla pojazdów. Tym samym, jedna ścieżka tramwajowa jest obecnie wykorzystywana do kursowania tramwajów, podczas gdy druga jest poddawana renowacji.

Jednakże, to rozwiązanie nie sprawdziło się podczas porannego szczytu komunikacyjnego. Nawet mimo możliwości przemieszczania się tramwajów po jednym torze, proces ten okazał się być niezwykle czasochłonny dla motorniczych, pasażerów oraz kierowców samochodów. Ruch wahadłowy znacząco ogranicza przepustowość dróg, a sytuację dodatkowo utrudnił pierwszy dzień szkoły i związane z nim wzmożenie ruchu drogowego. W rezultacie, pojawiły się korki tramwajowe, które stanowiły problem także dla kierowców, będących zmuszonymi do czekania na tramwaje niemieszczące się w swoim cyklu.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Barbarę Balicką, przedstawicielkę MPK: „Na miejscu pracuje Nadzór Ruchu, analizujemy sytuację i wprowadzamy korekty, aby sytuacja nie powtórzyła się w kolejnych dniach. Współpracujemy również z Wydziałem Inżynierii Miejskiej, aby dostosować sygnalizację do nowych warunków. Dokładamy wszelkich starań, aby zminimalizować utrudnienia”.

Mimo że remont torowiska na Grabiszyńskiej był zaplanowany przez MPK jako część programu Torywolucji, to jednak zaskoczeniem okazała się skala utrudnień. Wybranie daty rozpoczęcia prac remontowych na początek roku szkolnego może wydawać się nieodpowiednie, jednak w czasie wakacji prowadzone były już prace m.in. na ulicach Powstańców Śląskich i Kazimierza Wielkiego. Decyzja o rozpoczęciu remontu na Grabiszyńskiej była więc odłożona do momentu zakończenia tamtejszych inwestycji.