Jak przygotować koła do zimy?
Zimą, kiedy spada temperatura, a drogi robią się śliskie, jazda staje się bardziej niebezpieczna. Z tego względu tak ważna jest wymiana opon na zimowe. To coś, co ma bezpośredni wpływ na komfort, ale przede wszystkim bezpieczeństwo na trasie.
Kiedy słupki zbliżają się do poziomu 7 stopni, jest to sygnał, że czeka nas wymiana opon. Zawsze musimy zmieniać je w miejscu godnym zaufania, wobec którego mamy pewność, że będzie za to odpowiadać profesjonalista. Jeśli szukamy takiego sprawdzonego miejsca we Wrocławiu, możemy wziąć pod uwagę jeden z warsztatów Q Service Castrol. Listę punktów, w których świadczy się tego typu usługi, możemy znaleźć na stronie https://qservicecastrol.eu/warsztaty/usluga-wymiana-opon-i-wulkanizacja/miasto-wroclaw/. Zanim jednak udamy się do warsztatu, musimy zweryfikować, czy zeszłoroczne opony zimowe będą nadawać się do użytku w tym roku.
Weryfikacja stanu felg
Najpierw przyglądamy się felgom. Chociaż my możemy zweryfikować ich stan tylko pobieżnie, to pewien obraz uzyskamy. Sprawdzamy, czy nie pojawiły się ślady korozji i uszkodzenia mechaniczne. Jeśli na felgach są rysy lub otarcia, to przy kontakcie z solą na drogach, mogą szybko prowadzić do wspomnianej korozji. Widząc zniszczenia, bezpieczniej oddać felgi do warsztatu, by poddano je regeneracji. Przy większych zniszczeniach, lepiej wymienić je na nowe. A kiedy są w dobrym stanie, to wystarczy, że je dobrze wyczyścimy i zakonserwujemy.
Przyglądamy się oponom
Jak już upewnimy się co do tego, że felgi nadają się do użytku, sprawdzamy, czy możemy korzystać z zeszłorocznych opon zimowych. Jedna z podstawowych rzeczy, jakie sprawdzamy, to głębokość bieżnika. Przepisy mówią, że minimalna głębokość to 1,6 mm, ale prawda jest taka, że jeśli chcemy, by bieżnik dobrze spełniał swoją funkcję, ma mieć głębokość minimum 4 mm. Przyglądając się bieżnikowi, zweryfikujmy, czy jest z każdej strony zużyty w takim samym stopniu. Jeżeli widać różnice, jest to sygnał, że koła są źle wyważone i należałoby odwiedzić serwis. Bieżnik to nie jedyny wyznacznik przydatności opon, bo istotny jest również ich wiek.
Termin przydatności szacuje się na 6-7 lat od daty produkcji. Po 10 latach należy je bezwzględnie wymienić na nowe, nawet wtedy, kiedy wydaje się, że opony zimowe nie budzą żadnych zastrzeżeń. Data produkcji znajduje się na bocznej ściance. Jest tam ciąg znaków, a cztery ostatnie cyfry oznaczają numer tygodnia i rok, w którym oponę wyprodukowano. Patrzymy także na to, czy na oponie są jakieś uszkodzenia mechaniczne, również na ściance bocznej. Kiedy zauważymy wybrzuszenia, pęknięcia lub ubytki, opona nie nadaje się do dalszego użytkowania.
Liczy się przechowywanie
Wpływ na stan felg i opon ma wiele czynników, na część mamy bezpośredni wpływ. Na przykład na przechowywanie. Zaopatrzmy się w preparat do czyszczenia i woskowania felg. Kiedy z opony nie są zamontowane przy samochodzie, powinny być w plastikowych workach. Najlepiej przygotować na nie stojak lub półkę.