Aktualny stan epidemiczny na Dolnym Śląsku
Aktualny stan epidemiczny na Dolnym Śląsku
Aktualny stan epidemiczny na Dolnym Śląsku. Liczba zakażeń cały czas się zmienia, a więc trzeba raportować stan na bieżąco. Rząd stara się łagodzić sytuację chociażby poprzez organizowanie szpitali tymczasowych. Z konsekwencjami pandemii władze starają się również walczyć na poziomie samorządowym.
Co Ministerstwo zdrowia mówi o pandemii
Stan na dzień 14 listopada wskazuje, że w ciągu doby pojawiły się 2794 nowe zakażenia na Dolnym Śląsku. Niestety województwo dolnośląskie jest jednym z tych, w których notuje się najwięcej zakażeń. Większy wynik odnotowało tylko województwo śląskie, a nie tak dawno wydawało się, że liczba nowych zakażeń spada. Niestety, Ministerstwo Zdrowia jednak znów zaczęło zauważać wzrost.
Według raportów Ministerstwa Zdrowia rekord zakażeń padł w sobotę, a chodzi tu o liczbę 25 571. Obecna sytuacja wskazuje na kolejne zakażenia, a najwięcej odnotowano w województwie śląskim (3 453) oraz województwie dolnośląskim (2794). Na dalszych miejscach znajdują się m.in. mazowieckie, małopolskie czy wielkopolskie, choć sytuacja jest wciąż nie do przewidzenia.
Nowe zakażanie na Dolnym Śląsku dotyczą Wrocławia, Legnicy, Jeleniej Góry, Wałbrzycha i następujących powiatów: bolesławieckiego, dzierżoniowskiego, głogowskiego, górowskiego, jaworskiego czy jeleniogórskiego. Na tej liście znajdują się też powiaty kamiennogórski, kłodzki, legnicki, lubański, lubiński, lwówecki, milicki i oleśnicki. Listę zamykają powiaty oławski polkowicki, strzeliński, średzki, świdnicki, trzebnicki, wałbrzyski, wołowski, wrocławski ząbkowicki, zgorzelecki i złotoryjski.
Aktualny stan epidemiczny w liczbach
Łącznie na terenie Dolnego Śląsku zaraziło się 47 861 osób, a na kwarantannie lub izolacji znajduje się 39 838 osób. Do tego należy dodać liczbę 2 211 osób pod nadzorem epidemiologicznym i 1 684 pacjentów hospitalizowanych. Dobrą wiadomością jest liczba ozdrowieńców, a wynosi ona 18 543. Na terenie całego kraju przeprowadzono łącznie 691 118 testów z wynikiem pozytywnym. Nie wiemy jednak, w jaki sposób poszczególne testy były przeprowadzane, ani jaka jest ich wiarygodność. Inną sprawą jest fakt, że COVID-19 można przejść bezobjawowo, więc nie wszyscy zarażeni o tym wiedzą. Liczby te trzeba więc przyjmować z odpowiednim dystansem. Przykrą wiadomością jest, że aż 10 045 pacjentów w Polsce chorych na COIVD-19 zmarło. Nie wiemy jednak, ile z tych osób zmarło na COVID-19, a ile na inne choroby.