Śląsk Wrocław i jego nietypowa metoda zachęcania kibiców: artystyczna kontrowersja

Śląsk Wrocław i jego nietypowa metoda zachęcania kibiców: artystyczna kontrowersja

W świecie polskiego futbolu, klubom zdarza się wykorzystywać różnorodne, innowacyjne techniki, by przyciągnąć kibiców na stadion. Jednakże, ostatnia propozycja Śląska Wrocław może nie być najlepszą reprezentacją kreatywności. Wynik tych działań przypomina raczej abstrakcyjny obraz, stworzony za pomocą krowiego placka — co niekoniecznie jest szczytem artystycznego wyrafinowania. Pomimo tego, że mogłoby to być interpretowane jako unikalna wizja twórcy lub ciekawa metafora do analizy, realia są brutalne — to po prostu kupa.

Cała sytuacja sprawia wrażenie jakby grafika przypadkowo dodała się do materiałów promocyjnych klubu i nikt nie upomniał się o jej usunięcie. Niezależnie od wynikających z tego internetowych drwin, Śląsk zdaje się bronić swojego pomysłu — oznaczając to jako swój sukces w prezentacji przed społecznością. Na nieszczęście dla nich, publiczność reaguje podobnie jak postać łysa na grafice — chciałaby zasłonić oczy lub nawet lepiej, zmienić je w wirtualne dziury, aby uniknąć konfrontacji z tym widokiem.

W historii polskiego futbolu można odnaleźć wiele przykładów niefortunnych prób artystycznych z pogranicza grafiki, ale to co proponuje Śląsk, jest czymś zupełnie innym. Jeżeli założeniem klubu było ukazanie bagna, w jakim obecnie się znajduje — musimy przyznać, że ta metafora jest dosyć trafna. Niemniej jednak, zasugerowanie, że ta nieestetyczna kreacja była celowym działaniem, wydaje się mało prawdopodobne, a więc niewiele osób skłonnych jest do chwalenia ich za to przedsięwzięcie.