Wrocławska Straż Miejska nałożyła grzywny za nieprawidłowe parkowanie przekraczające 100 tysięcy złotych w ciągu miesiąca
Nielegalne pozostawianie pojazdów na torowiskach, ścieżkach rowerowych, chodnikach, czy na wysepkach oddzielających pasy ruchu staje się coraz większym problemem we Wrocławiu. Jak pokazują statystyki, kierowcy często łamią te zasady i zostawiają swoje samochody właśnie w tych miejscach. Od początku sierpnia, za takie wykroczenia, Straż Miejska Wrocławia nałożyła grzywny o wartości przekraczającej 100 tysięcy złotych.
Wrocławscy mieszkańcy narzekają na aspołeczne zachowania niektórych kierowców, którym zdaniem obserwatorów, brakuje jedynie możliwości zaparkowania auta podczas robienia zakupów. „Często zdarza się, że nie mogę opuścić swojej posesji, ponieważ każdy dostępny fragment jest zablokowany przez zaparkowane samochody. Wydaje mi się, że gdyby mogli, zaparkowaliby nawet na moim ogródku”, mówi pan Adam.
Odnotowano również nasilenie parkowania bez odpowiednich uprawnień na miejscach przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. „Co najbardziej bulwersuje, to fakt, że nie jest to tylko czyn zabroniony, ale również moralnie i etycznie naganny. Mówię tutaj o parkowaniu na miejscach przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnościami. Jeśli nie mamy uprawnień, po prostu nie powinniśmy parkować w tych miejscach”, dodaje Piotr Szereda, przedstawiciel wrocławskiej Straży Miejskiej.
Za nieprzestrzeganie tych zasad i parkowanie na miejscach dla osób niepełnosprawnych, polski kodeks drogowy przewiduje karę co najmniej 500 złotych oraz dodatkowo 6 punktów karnych.