Radni usuwają napisy pełne nienawiści na wrocławskich ścianach podczas Światowego Dnia Walki z Dyskryminacją Rasową
Podczas obchodów Światowego Dnia Walki z Dyskryminacją Rasową, które miały miejsce w czwartek, przedstawiciele radnych, straży miejskiej i urzędnicy z Wrocławia, aktywnie angażowali się w usuwanie napisów o charakterze ksenofobicznym, które zdobiły fasady kamienic i podwórka tego miasta.
W stolicy Dolnego Śląska od kilku lat prowadzony jest Miejski program walki z mową nienawiści manifestującą się w przestrzeni publicznej. Wyjątkowość tego podejścia wynika z efektywnej współpracy z mieszkańcami naszego pięknego miasta.
Wiceprezydent Wrocławia, Bartłomiej Ciążyński, podkreślił rolę mieszkańców w trakcie realizacji tej inicjatywy. Jak przekazał, to właśnie oni dostarczają konkretne informacje: fotografie oraz lokalizacje miejsc, gdzie znaleziono obraźliwe napisy. Poza tym, współpracujemy również z wymiarem sprawiedliwości oraz kuratorami zawodowymi.
To właśnie osoby skazane na prace społeczne mają za zadanie usunąć negatywne napisy. Kiedy zaczynaliśmy ten program kilka lat temu, liczba interwencji wynosiła ponad 50. Dziś jest ich blisko 3000. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest to spowodowane większą liczbą napisów, ale częstszymi reakcjami mieszkańców – dodał Ciążyński.