Protestujący rolnicy zadali szkody na 140 tys. zł podczas próby wtargnięcia do dolnośląskiego urzędu wojewódzkiego
Niedawny protest rolników, który miał miejsce 15 lutego, przyniósł wymierne straty w postaci zniszczeń w budynku urzędu wojewódzkiego na Dolnym Śląsku. Przedstawiciele tego urzędu dokonali oszacowania poniesionych strat, które wynikły z różnych działań protestujących. Rozbryzg farby, obrzucanie jajkami oraz spalanie opon na schodach wejściowych do budynku to tylko niektóre z aktywności, które miały miejsce podczas owych demonstracji. Całkowity koszt napraw wyniesie blisko 140 tysięcy złotych.
Akcja protestacyjna rolników trwała kilka godzin pod murami urzędu wojewódzkiego we Wrocławiu. Oprócz spalania opon i wykorzystywania pirotechniki, demonstranci obrzucili budynek jajkami.
Z relacji rzecznika prasowego wojewody dolnośląskiego, Bartosza Wojciechowskiego, dowiadujemy się, że uczestnicy protestu usiłowali zdjąć baner symbolizujący przyjaźń polsko-ukraińską. Nie odnosząc sukcesu, postanowili go obrzucać farbą. Czerwona farba, której użyli, pokryła nie tylko wspomniany baner, ale również fasadę budynku.
Jak na to wszystko zareagowały schody przed wejściem do urzędu? Również uległy uszkodzeniu. W wyniku próby wjechania na nie ciągnikami rolniczymi, powstały pęknięcia na kamieniach. Ponadto intensywne ciepło generowane przez płonące opony również spowodowało pewne zniszczenia – relacjonuje Wojciechowski.
Urzędnicy oszacowali wartość strat na kwotę 140 tysięcy złotych i zgłosili sprawę na policję. Ostatecznym celem jest zidentyfikowanie osób, które najbardziej agresywnie działały podczas protestu – rzucając farbą i powodując zniszczenia. Rzecznik wyraził nadzieję, że dzięki postępowaniu sądowemu możliwe będzie wyegzekwowanie odszkodowania od winnych, ponieważ w przeciwnym razie wszyscy zapłacimy za te zniszczenia poprzez nasze podatki – dodał rzecznik.