Decyzja o odwołaniu Andrzeja Jarocha z Prawa i Sprawiedliwości podjęta przez radnych
Rada Miejska złożyła wniosek o odwołanie reprezentanta Prawa i Sprawiedliwości, który zdobył poparcie 23 spośród 36 radnych. Można to zinterpretować jako znak, że członek jego własnej partii musiał głosować przeciw niemu, biorąc pod uwagę, że suma głosów opozycji i Bezpartyjnych Samorządowców wynosiła 22. To sugeruje, że kwestia pełnienia funkcji przez Andrzeja Jarocha wywoływała kontrowersje nawet wśród członków jego własnej partii.
Wskazano na Jerzego Pokoja z Koalicji Obywatelskiej jako potencjalnego następcę Andrzeja Jarocha. Wydaje się, że większość radnych opowiadała się za zmianą, co mogło wpłynąć na tę decyzję.
Krzysztof Maj, rzecznik Bezpartyjnych Samorządowców, wyraził swoje zdanie na antenie Radia Wrocław. Podkreślił, że decyzja radnych była podyktowana negatywnym odbiorem braku działań ze strony Andrzeja Jarocha. Skrytykował go za niezorganizowanie nadzwyczajnej sesji sejmiku w wyznaczonym czasie, co, jak wynika z jego słów, miało wpływ na decyzję o jego odwołaniu.