Opóźnienia kolejowe we Wrocławiu: złe warunki pogodowe i awarie torów przyczyną
Niezaprzeczalnie od wczesnych godzin środowej poranki, sieć kolejowa w kraju spotyka się z nieoczekiwanymi problemami. Wyjątkowo odczuwalne są one na stacji Wrocław Główny, gdzie niektóre pociągi doświadczają nawet bliskich godzinnym opóźnień. Tego rodzaju komplikacje pojawiają się równie dobrze na trasach lokalnych, które aktualnie borykają się z problemem zerwanych linii trakcyjnych.
Te utrudnienia nie wybierają swoich ofiar – dotykają zarówno duże linie krajowe, jak i te na mniejszą skalę, lokalne.
Za jednym ze znaczniejszych przykładów takiego stanu rzeczy można uznać sytuację pociągu „Chełmoński”, obsługującego trasę z Krakowa do Świnoujścia – który planowo powinien dotrzeć do Wrocławia o 8:45, lecz już teraz doświadcza ponad godzinnego opóźnienia. Jako główne przyczyny tej sytuacji PKP wymienia kilka czynników, takich jak niekorzystne warunki atmosferyczne, awarie sieci trakcyjnej czy problemy z taborami na trasie.
Nie bez problemów jest również pociąg „Mehoffer”, który zmierza z Zielonej Góry do Przemyśla. Przewidywane przybycie do Wrocławia miało nastąpić o 9:30, jednak z uwagi na niemal godzinną zwłokę, wydaje się to mało prawdopodobne.
Sytuacja nie różni się dla pociągu „Malczewski”, obsługującego trasę z Krakowa do Kołobrzegu – jego planowane przybycie do Wrocławia miało mieć miejsce o 9:44, lecz aktualnie opóźnienie zbliża się do półtorej godziny. Tutaj winne są przede wszystkim trudne warunki pogodowe, które doprowadziły do zerwania trakcji, oraz kolejne awarie taborów. Dodatkowo, na tej samej linii doszło do utrudnień spowodowanych zderzeniem regionalnego pociągu z ciężarówką.