Kontrowersje wokół kosztów szpitala covidowego we Wrocławiu: śledztwo prokuratury
Wrocławski szpital covidowy, którego organizatorem był Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski, znalazł się pod ostrzałem krytyki opozycji. Jego koszty przekroczyły pierwotne plany budżetowe, co skłoniło Prokuraturę Okręgową w Opolu do wszczęcia śledztwa, aby zbadania możliwość wyrządzenia szkody majątkowej na rzecz budżetu państwa. Jak stwierdza opozycja, placówka ta była najdroższym szpitalem covidowym na terenie naszego kraju.
Sytuacja ta zyskała na rozgłosie po kontroli przeprowadzonej przez posłów Dariusza Jońskiego z Inicjatywy Polska oraz Michała Szczerbę reprezentującego Platformę Obywatelską. Kontrolerzy odnotowali, że nowe hale szpitalne, które powstały w ramach projektu i za które zapłacili podatnicy, nie były wykorzystywane w pełni. „Okazało się, że stały puste”, komentował wyniki kontroli Joński.
Kolejnym zaskakującym odkryciem było stwierdzenie, że rzeczywiste koszty budowy hal były kilkukrotnie wyższe od pierwotnych założeń. Wrocławski szpital covidowy – zrealizowany z inicjatywy wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego – okazał się być najdroższą tego typu placówką medyczną w Polsce. „Z 16 milionów zrobiło się 87” – dodaje Joński, podkreślając skalę rozbieżności pomiędzy planowanymi a rzeczywistymi kosztami.