Rozbudowa A4: Debata nad wariantami inwestycji
Posłowie dyskutują na temat planów związanych z rozbudową autostrady A4 pomiędzy Legnicą Południe a Wrocławiem Wschód. Krzysztof Śmiszek, jeden z posłów, skrytykował pomysł wykorzystania obecnego śladu autostrady jako bazę dla projektu, uważa on, że takie podejście będzie mniej efektywne finansowo oraz może prowadzić do problemów komunikacyjnych. Według jego obliczeń, rozbudowa istniejącego śladu o 6 pasów będzie tylko o 15% tańsza od 10 pasów przy wyborze najbardziej kosztownego spośród nowych wariantów.
Obecnie trwa opracowywanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego, które ma zawierać również elementy koncepcji programowej i programu funkcjonalno-użytkowego. Wstępnie rozważany jest tzw. „wariant pierwszy”, polegający na rozbudowie autostrady A4 w oparciu o istniejący ślad. Krzysztof Śmiszek sprzeciwia się jednak temu pomysłowi.
W przypadku realizacji „wariantu pierwszego”, pomiędzy miejscowością Kostomłoty a Wrocławiem znajdowałoby się 6 pasów ruchu, w tym 4 pasy z obecnej autostrady oraz 2 nowe, co nie byłoby optymalnym rozwiązaniem w przypadku ewentualnych awarii czy wypadków. Z kolei wybór jednego z nowych wariantów spowodowałby, że na tym odcinku znajdowałoby się 10 pasów ruchu – 6 nowych oraz 4 istniejących, co zwiększyłoby możliwości manewru w sytuacjach awaryjnych.
Posłowi Śmiszekowi zależy na tym, aby rozbudowa autostrady A4 była bardziej efektywna pod względem kosztów i korzyści dla użytkowników drogi. W związku z tym wystosował interpelację do ministra infrastruktury dotyczącą tej inwestycji. Jego zdaniem, różnica w kosztach pomiędzy 6 a 10 pasami ruchu powinna być większa niż tylko 15% i zbliżać się raczej do poziomu 50%, inaczej uznaje takie rozwiązanie za marnotrawstwo funduszy publicznych.