Kolejny protest rolników na Dolnym Śląsku
Ostatnia manifestacja rolnicza w Kłodzku była kolejną z serii takich wydarzeń, poprzednie miały miejsce w powiecie ząbkowickim. Teraz rolnicy z niecierpliwością czekają na odpowiedź rządu. Uczestnikami protestu byli mieszkańcy zarówno powiatu ząbkowickiego, jak i kłodzkiego. Skoordynowali swoje działania, przejeżdżając ciągnikami ulicami Kłodzka, by w końcu dotrzeć na Rynek. Tu złożyli na ręce senatora Aleksandra Szweda petycję, podpisaną przez licznych demonstrantów.
Protest kłodzkich rolników wiązał się z petycją i planami dodatkowych działań. Petycja była skierowana do wszystkich parlamentarzystów PiS z tego terenu, w tym do ministra Michała Dworczyka, posła Marcina Gwoździa i Ireneusza Zyska. Poprzez ten dokument rolnicy wyrazili zaniepokojenie nieuregulowanym napływem do Polski zboża niskiej jakości i wynikającymi z tego zatorami w magazynach zbożowych.
Ponadto wnioskowano o przyspieszenie budowy Agroportu, aby zwiększyć możliwości eksportu nadwyżek zboża. Poruszono sprawę zwiększenia dopłat, trudności z 50-procentowym wzrostem czynszu w Krajowych Ośrodkach Wsparcia Rolnictwa oraz istotny temat dopłat do nawozów dla rolników uprawiających zboże na gruntach powyżej 50 ha.