Wilczyca wpadła we wnyki i zmarła
Niestety, trzyletni wilczur, który w sobotę został odkryty przez leśnika w lesie koło Wałbrzycha, został znaleziony martwy. Biedne zwierzę uwięzło w wnykach i było w stanie krytycznym. Pracownicy Nadleśnictwa Wałbrzych, przedstawiciele Fundacji „Dzika Nadzieja” oraz Straż Miejska w Wałbrzychu wspólnie pracowali nad uratowaniem wilczura. Nadleśnictwo poinformowało, że zespół leśników, przyrodników, strażników miejskich, lekarza weterynarii oraz fundacja wspólnie pracowali nad skutecznym schwytaniem i zabezpieczeniem wilczarza. Po uwolnieniu wilczura z liny, która była zaciśnięta na jego pysku, próbował on uciec, ale był zbyt wyczerpany, aby to zrobić. Lekarz weterynarii podał zwierzęciu środek uspokajający, a kiedy zasnęło, założono mu kaganiec i zabrano do kliniki na dalsze leczenie.
Jak wynika z notatki sporządzonej przez strażników po sobotniej akcji, zwierzę było w ciężkim stanie i wymagało operacji. Niestety potwierdzono, że wilczur nie przeżył. Nadleśnictwo Wałbrzych zapowiedziało, że podejmie dalsze działania przeciwko kłusownictwu w regionie, gdyż takie praktyki uważa za barbarzyńskie i niedopuszczalne.