19-latek z Wrocławia tworzący graffiti zatrzymany przez policję
Jednym okiem artysta uliczny, drugim wandal – tak można by opisać 19-letniego mieszkańca Wrocławia, który chciał być jak Banksy. Mimo, że liczył na aplauz, otrzymał jedynie interwencję władz stróżów prawa i zarzuty kryminalne.
Młody twórca graffiti został przechwycony na Grunwaldzie. Jego dzieła jednak nie skończą na wystawach muzealnych. W cieniu nocy, w przejściu pomiędzy budynkami, oddawał się pasji twórczej, upiększając mur swoim najnowszym graffiti. Choć mogło to być dla niego ważne przekazanie, jego proces twórczy został brutalnie przerwany przez funkcjonariuszy policji ze Śródmieścia.
Patrolujący ten obszar policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego nie docenili zdolności młodego mężczyzny i zaproponowali mu nie spotkanie z galerią sztuki, ale wizytę na komisariacie.
Szybko wyszło na jaw, że artystyczne ambicje tego młodego mieszkańca Wrocławia nie kończyły się na jednym murze. Po zatrzymaniu przyznał się do dekorowania co najmniej siedmiu budynków, umieszczając na nich enigmatyczne hasła „wafel” i „wafloza”. Jaki precyzyjnie przekaz chciał zasugerować przechodniom? To pytanie prawdopodobnie pozostanie niewyjaśnione.